top of page

Alimenty na dzieci w postępowaniu rozwodowym - kwestie zasadnicze

Zdjęcie autora: r. pr. Łukasz Ozgar. pr. Łukasz Ozga

Zaktualizowano: 5 mar

Postępowanie w sprawie o rozwód często ma bardzo złożony charakter, a orzeczenie sądu obejmuje wiele rozmaitych kwestii, w tym dotyczących sytuacji wspólnych, małoletnich dzieci, rozwodzących się małżonków. Jedną z kwestii, o których sąd musi rozstrzygnąć w takim postępowaniu jest kwestia tzw. “alimentów”.


Alimenty na dziecko

Drogi czytelniku, z niniejszego wpisu dowiesz się:

  • czym tak właściwie są “alimenty”?

  • w jakich przypadkach sąd orzeka o alimentach na dzieci w postępowaniu rozwodowym?

  • jaką formę mogą przybrać alimenty - w teorii oraz w praktyce oraz jak wygląda orzeczenie sądu w sprawie o alimenty (jego sentencja)?

  • jakie najważniejsze kryteria decydują o wysokości alimentów zasądzonych przez sąd w postępowaniu rozwodowym?

  • od kiedy oraz jak długo obowiązuje orzeczenie sądu o alimentach?


1) Czym tak właściwie są te “alimenty”?


Wyrażenie alimenty jest sformułowaniem potocznym, jakkolwiek najczęściej właśnie takim potocznym sformułowaniem posługują się również same sądy, gdy orzekają o wysokości alimentów. Czytelników poszukujących na prawniczym blogu przede wszystkim wiedzy praktycznej, prawdopodobnie mniej zainteresuje znaczenie oraz pochodzenie samego słowa alimenty, ale dla porządku wyjaśnijmy również tę kwestię. Według “Wikisłownika”, polskie słowo “alimenty” pochodzi od łacińskiego “alimentum” i oznacza przede wszystkim: “żywność, pokarm” oraz “środki utrzymania”. Zainteresowanych odsyłam na stronę “Wikisłownika” - link https://pl.wiktionary.org/wiki/alimentum, gdzie powołano się na hasło „alimentum” znajdujace się w: “Mały, słownik łacińsko-polskim, pracy zbiorowej pod red. Józefa Korpantego, Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa2001, ISBN 978-83-7195-844-1, s. 56.

Przepisy polskiego prawa posługują się natomiast sformułowaniem “obowiązek alimentacyjny”, który oznacza obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania, przez krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo (tak stanowi art. 128 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).

Jak wskazuje Sąd Najwyższy, na gruncie polskiego prawa rodzinnego, obowiązek alimentacyjny stanowi przede wszystkim zobowiązanie prawnorodzinne wynikające z mocy ustawy, z różnych powiązań rodzinnych. Jest on uzależniony od bliskości pokrewieństwa, powinowactwa lub przysposobienia oraz od tego, czy osoby uprawnione mogą utrzymać się własnymi siłami (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86).


2) Kiedy sąd orzeka o alimentach na dzieci w postępowaniu rozwodowym?


Przepis prawa, a konkretnie art. 58 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, stanowi, iż w wyroku orzekającym rozwód sąd orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. 

Zgodnie natomiast z art. 133 § 1 § 1. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.


Mając powyższe na uwadze, w zasadzie wyłącznie sytuacja, w której dochody z własnego majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania, powoduje, iż sąd nie będzie musiał nałożyć obowiązku alimentacyjnego na rodziców. 


We wszystkich innych przypadkach takie orzeczenie stanie się obowiązkowe - przy czym dodajmy, że orzeczenie sądu dotyczyć może oczywiście wyłącznie dzieci wspólnych i małoletnich - w wypadku dzieci pełnoletnich sąd nie orzeka o alimentach w postępowaniu rozwodowym, lecz same pełnoletnie dzieci, w przypadku spełnienia określonych przesłanek mogą ubiegać się o alimenty od rodziców. Ponadto sąd nie orzeka o alimentach w wypadku, gdy dziecko pochodzi wyłącznie od jednego z małżonków (inaczej sytuacja ma się jednak w przypadku tzw. “przysposobienia”).

Dla uniknięcia wątpliwości rozstrzygnięcie sądu w sprawie alimentów będzie bezwzględnie koniecznie, również w sytuacji, gdy jeden z rodziców świadczy już dobrowolnie alimenty na dziecko. Sąd orzeknie o alimentach na dziecko nawet w wypadku, gdy obowiązek taki został już ustalony za pomocą innego orzeczenia sądowego, w odrębnej sprawie o alimenty. Także orzeczenie o tzw. “opiece naprzemiennej” nie zmienia w niczym sytuacji - w dalszym ciągu sąd orzeknie o alimentach, przy czym wówczas orzeczenia mogą przybrać szczególny charakter, nieco odmienny od typowego.


Z powyższego zapamiętajmy zatem, że jeżeli tylko posiadamy wspólne, małoletnie dzieci, to w wypadku naszego procesu rozwodowego, sąd praktycznie zawsze będzie orzekał o tym, jakie alimenty na dzieci będzie musiał świadczyć jeden z rodziców.


3) Jaką formę mogą przybrać alimenty? Świadczenie pieniężne - określone kwotowo, procentowo albo świadczenie “w naturze”.


Jakkolwiek zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, świadczenie alimentacyjne na rzecz dziecka może polegać zarówno na przekazywaniu określonej kwoty pieniężnej, jak i na świadczeniu “w naturze”, to w praktyce orzeczenie sądu dotyczące alimentów zdecydowanie najczęściej polega na określeniu konkretnej kwoty, jaką jeden z rodziców będzie zobowiązany, w powtarzalnych odstępach czasu, do łożenia na utrzymanie dziecka (lub dzieci), przekazując taką kwotę “do rąk” drugiego z rodziców.


Przykładowe orzeczenie sądu w zakresie alimentów może wyglądać następująco (alimenty “kwotowe”):

  • zasądza od A.A. na rzecz jego syna B.B., alimenty w kwocie po 1500 (tysiąc pięćset) złotych miesięcznie oraz na rzecz jego córek C.C. i D.D., alimenty w kwotach po 1000 (tysiąc) złotych miesięcznie, płatne z góry do dnia 10-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, do rąk przedstawicielki ustawowej małoletnich E. E.;

albo

  • kosztami utrzymania i wychowania małoletniego syna stron A.A. obciąża oboje rodziców, z tym że udział matki B.B. w tych kosztach ustala na kwotę 1.200,00 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) miesięcznie płatne do rąk ojca C.C. z góry do 10-tego dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat.


Jak wynika z powyższych przykładów, w sentencji wyroku sądy posługują się zarówno potocznym sformułowaniem “alimenty”, jak i sformułowaniem “koszty utrzymania i wychowania”, które wynika z definicji “obowiązku alimentacyjnego”, o którym mowa w  art. 128 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).


Należy następnie nadmienić, że zdecydowanie rzadziej w praktyce zdarzają się orzeczenia, w ramach których obowiązek alimentacyjny zostaje określony poprzez wskazanie, jaki procent wynagrodzenia za pracę ma być przekazywany na dziecko albo poprzez połączenie określonej minimalnej kwoty z proporcją określoną procentowo. 


Przykładowe orzeczenie w tym zakresie może wyglądać następująco (alimenty “procentowe”):

  • zasądza od pozwanego A.A. alimenty na rzecz małoletniego syna B.B. w wysokości 16% miesięcznego wynagrodzenia za pracę i nie mniej niż po 800 zł miesięcznie, a także zasądza alimenty na rzecz małoletniej córki C.C. w wysokości 8% miesięcznego wynagrodzenia pozwanego i nie mniej niż po 400 zł miesięcznie.


W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, wyjaśniono tę kwestię następująco - najbardziej rozpowszechnionym w praktyce sposobem określenia zakresu obowiązku alimentacyjnego jest świadczenie pieniężne, płatne periodycznie, w wysokości oznaczonej kwotowo bądź też w określonej ułamkowo wysokości dochodu zobowiązanego. Ten drugi sposób podlega istotnemu ograniczeniu w naszym kraju ze względu na bardzo różne systemy określania zarobków. Określenie ułamka, w którym osiągane przez zobowiązanego zarobki mają być przeznaczane na zaspokojenie potrzeb uprawnionego, możliwe jest z reguły tylko w takim stanie faktycznym, w którym jest niewątpliwe, że zobowiązany pobiera stałe wynagrodzenie za pracę, gwarantujące regularne, w zbliżonej wysokości zarobki, i że jest ono jego jedynym źródłem dochodów. Tylko bowiem w takich przypadkach ułamkowe określenie obowiązku alimentacyjnego spełniałoby swój cel automatycznego wzrostu alimentów wraz ze wzrostem wysokości zarobków, a tym samym zmniejszenia liczby spraw o zmianę wysokości alimentów. W warunkach gdy zobowiązany uzyskuje, oprócz wynagrodzenia za pracę, także inne dochody, pracuje na więcej niż jednym etacie albo w godzinach nadliczbowych czy też wykonuje prace sezonowe lub zlecone, taka forma określania alimentów nie jest wskazana, ponieważ budzi obawę, iż przy wykonaniu takiego orzeczenia mogą być brane pod uwagę nie wszystkie dochody zobowiązanego.

Zasądzenie alimentów w ułamkowej części zarobków jest dopuszczalne w zasadzie tylko wtedy, gdy:

a) uprawniony ma prawo do równej stopy życiowej z zobowiązanym, a więc głównie w razie określania alimentów należnych dziecku od rodziców;

b) zarobki stanowią stałe źródło utrzymania zobowiązanego i

c) system wynagradzania gwarantuje regularne, zbliżone do siebie zarobki okresowe (z reguły miesięczne).

Przy określaniu alimentów w ułamkowej części wynagrodzenia nie jest wyłączona możliwość jednoczesnego kwotowego określenia dolnej granicy alimentów, tak aby przy obniżeniu się wynagrodzenia, często z winy pracownika, nie doszło automatycznie do zaniżenia wysokości alimentów.


Jak dalej wskazał Sąd Najwyższy, jak już wspomniano, pod rządem KRO dopuszczalne jest także wykonywanie obowiązku alimentacyjnego poprzez świadczenia w naturze, jeżeli sposób ten będzie skuteczniej zabezpieczać interesy uprawnionego i będzie także wygodniejszy dla zobowiązanego. Decydować o tym będą każdorazowo okoliczności sprawy. Sposób ten będzie mógł być stosowany w odniesieniu do członków najbliższej rodziny, np. względem współmałżonka i pozostających we wspólności dzieci, i polegać będzie także na osobistych staraniach przy ich wychowywaniu oraz zapewnieniu mieszkania. Orzeczenie sądu może polegać np. na wydaniu nakazu, aby zobowiązany udostępnił uprawnionemu posiadany lokal mieszkalny, bądź jego część (np. domu jednorodzinnego żonie i dzieciom). Orzeczenie takie może również polegać na zobowiązaniu dostarczenia uprawnionym odpowiedniego lokalu mieszkalnego. O możliwości takiego rozstrzygnięcia decydować będą nie tylko warunki mieszkaniowe, ale także stan stosunków pomiędzy stronami sprzyjający przebywaniu pod wspólnym dachem. W warunkach wiejskich, oprócz orzeczenia o przyjęciu uprawnionego do wspólnego gospodarstwa bądź udostępnieniu mu lokalu mieszkalnego, możliwe będzie także zobowiązanie do dostarczenia naturaliów, jeżeli taka postać alimentowania byłaby właściwa ze względu na warunki życiowe uprawnionego.


4) Od czego zależy wysokość alimentów na dziecko?


Zgodnie z art. 135 § 1 KRO, zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.


Zatem dla zrozumienia, w jaki sposób sąd wyznacza w postępowaniu rozwodowym wysokość alimentów na dzieci, konieczne jest przede wszystkim wyjaśnienie pojęć “usprawiedliwionych potrzeb” dziecka oraz “zarobkowych i majątkowych możliwości” rodziców.


Starając się wyjaśnić tę kwestię w prosty sposób, należy wskazać, że usprawiedliwione potrzeby dziecka są to jego stałe, powtarzalne potrzeby (materialne i niematerialne), których realizacja wymaga ponoszenia przez rodziców odpowiednich, regularnych nakładów finansowych. Kategorie potrzeb dzieci, w przypadku każdego dziecka będą z całą pewnością, do pewnego stopnia podobne. Każde dziecko wymagać będzie bowiem zapewnienia, co najmniej:

  • mieszkania;

  • wyżywienia;

  • odzieży;

  • środków higieny;

  • kształcenia;

  • leczenia w razie choroby;

  • wypoczynku;

  • rozrywki.


W przypadku danej konkretnej sprawy oraz konkretnego dziecka możliwe będzie jednak wyjście poza wymienione kategorie potrzeb, w zależności od osobistych cech i właśnie potrzeb dziecka. Jednocześnie również w zakresie wskazanych powyżej typowych ogólnych kategorii, potrzeby konkretnego dziecka mogą różnić się w zależności od jego cech indywidualnych, np. w zależności od wieku, stanu zdrowia oraz uzdolnień i zainteresowań dziecka.


W zakresie pojęcia usprawiedliwionych potrzeb dziecka istnieje przy tym naprawdę wyjątkowo bogate orzecznictwo sądowe - w tym miejscu warto przytoczyć, co na ten temat mówiły Sąd Najwyższy oraz Naczelny Sąd Administracyjny.


Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 1 marca 2016 r., II FSK 7/14, o zakresie obowiązku alimentacyjnego decydują usprawiedliwione potrzeby uprawnionego. Pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można jednoznacznie zdefiniować, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona się znajduje. W każdym razie rodzice w zależności od swych możliwości są obowiązani zapewnić dziecku środki do zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych (wyżywienia, mieszkania, odzieży, higieny osobistej, leczenia w razie choroby), jak i duchowych (kulturalnych), a także środki wychowania (kształcenia ogólnego, zawodowego) według zdolności, dostarczania rozrywek i wypoczynku. 


Zgodnie natomiast z uchwałą pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, potrzeby materialne i niematerialne każdego człowieka kształtują się inaczej. Obydwa te rodzaje potrzeb są ze sobą sprzężone i tylko ich łączne zaspokojenie zapewnia godziwą egzystencję. W takim kontekście można mówić o zaspokojeniu potrzeb usprawiedliwionych, które każdy uprawniony powinien mieć zapewnione. Są one uzależnione od indywidualnych cech uprawnionego, tj. od wieku, stanu zdrowia, zawodu, pozycji społecznej i dotychczasowej stopy życiowej. (...) Przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego rozumieć należy potrzeby, których zaspokojenie zapewni mu - odpowiedni do jego wieku i uzdolnień - prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. (...) Pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można jednoznacznie zdefiniować, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona nie znajduje. Nie jest możliwe ustalenie katalogu usprawiedliwionych potrzeb podlegających zaspokojeniu w ramach obowiązku alimentacyjnego i odróżnienie ich od tych, które jako przejaw zbytku lub z innych przyczyn nie powinny być uwzględnione. 

Jak dalej wskazał Sąd Najwyższy w powołanej uchwale, zakres potrzeb dziecka, które powinny być przez rodziców zaspokajane, wyznacza treść art. 96 KRO, według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie - odpowiednio do jego uzdolnień - do pracy dla dobra społeczeństwa. Stosownie do tej dyrektywy rodzice w zależności od swych możliwości są obowiązani zapewnić dziecku środki do zaspokojenia zarówno jego potrzeb fizycznych (wyżywienia, mieszkania, odzieży, higieny osobistej, leczenia w razie choroby), jak i duchowych (kulturalnych), a także środki wychowania (kształcenia ogólnego, zawodowego), według zdolności, dostarczania rozrywek i wypoczynku. Przy ocenie, które z potrzeb uprawnionego powinny być uznane za potrzeby usprawiedliwione, należy z jednej strony brać pod uwagę możliwości zobowiązanego, z drugiej zaś zakres i rodzaj potrzeb. Będzie to mieć wpływ na rozstrzygnięcie, w jakiej mierze możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego będą wzięte pod uwagę przy oznaczaniu zakresu obowiązku alimentacyjnego. Zawsze jednak każde dziecko musi mieć zapewnione podstawowe warunki egzystencji w postaci wyżywienia zapewniającego jego prawidłowy rozwój fizyczny, stosowną do wieku odzież, środki na ochronę zdrowia, kształcenie podstawowe i zawodowe oraz na ochronę jego osoby i majątku. Wyjście poza wymienione potrzeby zależy już tylko od osobistych cech dziecka oraz od zamożności i przyjętego przez zobowiązanego modelu konsumpcji.


W oddzielnym wpisie na blogu opiszę Państwu, w jaki sposób przedstawić sądowi potrzeby dziecka, jak również, w jaki sposób wykazać te potrzeby, za pomocą odpowiednich dowodów.


Wiedząc zatem, co przepisy prawa rozumieją pod pojęciem “usprawiedliwionych potrzeb”, należy następnie wyjaśnić, czym są możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego (w tym wypadku zarobkowe i majątkowe możliwości rodziców).


Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim - II Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 6 sierpnia 2020 r., II Ca 798/19, sama wysokość usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego nie decyduje jeszcze o wielkości alimentów należnych od zobowiązanego. Stosownie do art. 135 § 1 KRO zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Współzależność między tymi dwoma czynnikami wyraża się w tym, że usprawiedliwione potrzeby powinny być zaspokojone w takim zakresie, w jakim pozwalają na to możliwości zarobkowe zobowiązanego. Dopiero więc ustalenie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, następnie zaś porównanie tych wartości umożliwia ustalenie, czy i w jakim zakresie (w całości bądź w części) potrzeby uprawnionego mogą być zaspokojone przez zobowiązanego. Zgodnie natomiast z wyrokiem Sądu Okręgowego w Sieradzu - I Wydział Cywilny z dnia 18 grudnia 2019 r., I Ca 494/19, górną granicą świadczeń alimentacyjnych są zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego, choćby nawet nie zostały w tych granicach pokryte wszystkie usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji.


Zgodnie z wielokrotnie powoływaną już wcześniej uchwałą pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., III CZP 91/86, możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego określają zarobki i dochody, jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych, nie zaś rzeczywiste zarobki i dochody. 

Jak dalej wyjaśnia Sąd Najwyższy, przez ustawowe określenie „możliwości zarobkowe i majątkowe” rozumieć należy nie tylko zarobki i dochody rzeczywiście uzyskiwane ze swojego majątku, lecz te zarobki i te dochody, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności i przestrzeganiu zasad prawidłowej gospodarki oraz stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych. Możliwości zarobkowe zobowiązanego nie mogą być zawsze utożsamiane z faktycznie osiąganymi zarobkami. W przypadkach uzasadnionych obejmują one także wysokość zarobków, które zobowiązany jest w stanie uzyskać, lecz nie osiąga ich z przyczyn nie zasługujących na usprawiedliwienie. Chodzi tu o przypadki, w których osoba zobowiązana nie wykonuje wyuczonego i dobrze wynagradzanego zawodu, pracuje w niepełnym wymiarze godzin, bądź też pracuje dorywczo. Podstawą oceny możliwości zarobkowych w odniesieniu do pracownika będzie zarówno jego stałe wynagrodzenie obejmujące wynagrodzenie zasadnicze, premie i dodatki, jak i świadczenia w naturze stanowiące uzupełnienie wynagrodzenia (deputaty) oraz świadczenia i wypłaty przypadające pracownikowi lub członkom jego rodziny z różnych tytułów w związku z zatrudnieniem, Są to np. nagrody, świadczenia z funduszu socjalnego, wynagrodzenia za projekty wynalazcze itp.


Należy zatem jeszcze raz powtórzyć za Sądem Najwyższym, że teoretycznie zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, w sprawach o alimenty należy badać, jakie zarobki powinien osiągać zobowiązany przy dochowaniu należytej staranności, a nie takie zarobki, jakie dany rodzic rzeczywiście osiąga. Jednocześnie jednak należy wyraźnie podkreślić, że w praktyce, w realnych postępowaniach sądowych, praktycznie zawsze bada się jednak faktycznie osiągane zarobki przez rodziców. Konstrukcja tzw. “możliwości zarobkowych” ma zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w których rodzic ewidentnie nie wykorzystuje swoich możliwości albo też nie wykazuje swoich prawdziwych dochodów (np. pracując “na czarno”). Wówczas sąd może zastosować tego pewnego rodzaju fikcję prawną i pomimo teoretycznie niskich zarobków ojca, czy też matki, "na papierze", przyjąć, ile tak naprawdę taka osoba powinna zarabiać.


Do powyższego należy dodać, iż poza kwestią bieżącego zarobkowania, sąd w postępowaniu rozwodowym bierze pod uwagę także sytuację majątkową rodziców, tj. fakt, czy dysponują oni majątkiem, z którego można czerpać dochody, które mogłyby zostać przeznaczone na alimenty dla dziecka albo ewentualnie majątek, który mógłby zostać spieniężony z takowym właśnie przeznaczeniem.

W szczególnych bowiem przypadkach, gdy sytuacja dziecka tego wymaga, rodzice mają obowiązek wyzbywania się posiadanego majątku bądź jego niektórych składników, aby w ten sposób podołać ciążącemu na nich obowiązkowi alimentacyjnemu, np. dla ratowania zdrowia dziecka. (...) Zarazem nie można wymagać od rodziców naruszenia przez zbycie substancji majątkowej, takiej jak gospodarstwo rolne, warsztat rzemieślniczy, czy też inny zakład usługowy, jeżeli stanowią one źródło utrzymania rodziny. Nie byłoby to celowe także ze względów gospodarczych. Dopuszczalne jest natomiast zbycie przedmiotów stanowiących własność osobistą o charakterze nieprodukcyjnym, takich jak biżuteria, dzieła sztuki itp. Zachodzi zawsze potrzeba zachowania rozsądnej równowagi pomiędzy zaspokajaniem potrzeb uprawnionego a poziomem życia zobowiązanego. Uwzględnienie roszczenia dziecka nie może doprowadzić do niedostatku rodziców (tak Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 91/86).


Podobnie, jak w przypadku kwestii “usprawiedliwionych potrzeb" dzieci, również w odniesieniu do “zarobkowych i majątkowych” możliwości osoby zobowiązanej, w ramach oddzielnego wpisu nakreślę, w jaki sposób można próbować wykazywać w postępowaniu rozwodowym, poziom dochodów osiąganych przez małżonka (jak również posiadany przez niego majątek).


Kolejnym kryterium poza omówionymi już dwoma podstawowymi, jakie sąd z całą pewnością weźmie pod uwagę przy orzekaniu o wysokości alimentów jest tzw. “zasada równej stopy życiowej rodziny”.


Zgodnie z utrwaloną w orzecznictwie zasadą, dzieci mają prawo do równej stopy życiowej z rodzicami, i to zarówno wtedy, gdy żyją z nimi wspólnie, jak i wtedy, gdy żyją oddzielnie. Oznacza to, że rodzice powinni zapewnić dziecku warunki materialne odpowiadające tym, w jakich żyją sami. Nie będzie to jednak dotyczyło potrzeb będących przejawem zbytku.


W praktyce powyższa zasada oznacza, że strona dochodząca alimentów będzie mogła wykazywać w toku postępowania - po pierwsze na jakim poziomie żyła rodzina (w tym dzieci) podczas trwającego związku małżeńskiego oraz prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego. Po drugie, będzie mogła wykazywać na jakim poziomie aktualnie (po rozłące) żyje małżonek zobowiązany do alimentów. Może zatem przedstawiać sądowi, w jakich warunkach mieszkaniowych przebywały strony i dzieci, na jakim poziomie się ubierały i żywiły, gdzie jeździły na wakacje (i podobnie, na jakim poziomie żyje aktualnie małżonek), a następnie wykazywać, że gdy strony zamieszkują już oddzielnie konieczne będzie zachowanie dotychczasowego poziomu życia dzieci.


Przy wyrokowaniu w sprawach o alimenty z całą pewnością sąd nie powinien także pomijać kwestii własnych potrzeb rodzica zobowiązanego do płacenia alimentów.

Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 28 listopada 1975 r ., III CRN 330/75, przy ocenie zakresu obowiązku alimentacyjnego - należy brać pod uwagę także usprawiedliwione potrzeby własne zobowiązanego. Zgodnie natomiast z wyrokiem Sądu Okręgowego w Nowym Sączu - III Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 31 grudnia 2013 r., III Ca 868/13, sąd obowiązany jest ocenić sytuację zobowiązanego kompleksowo, przy uwzględnieniu jego możliwości w zakresie uzyskania jak najlepszego zatrudniania, ważąc jednocześnie ciężary, jakie zobowiązany ponosi z utrzymaniem siebie oraz innych osób.


W postępowaniu w sprawie o rozwód strona potencjalnie zobowiązana do płacenia alimentów powinna wobec tego podjąć inicjatywę w zakresie przedstawienia swoich własnych kosztów utrzymania wraz z powołaniem odpowiednich dowodów ponoszenia stosownych wydatków.


5) Od kiedy obowiązuje orzeczenie sądu w sprawie o rozwód, rozstrzygające o kwestii alimentów?


Określone przez sąd, w końcowym wyroku, warunki alimentacji obowiązywać będą od chwili uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie o rozwód (a zatem albo od chwili wydania orzeczenia przez sąd II instancji albo w przypadku braku zaskarżenia przez obie strony wyroku sądu I instancji, od chwili w której upłynął już termin do złożenia ewentualnej apelacji). Wcześniej w toku postępowania kwestia alimentów może zostać uregulowana przez sąd poprzez wydanie postanowienia zabezpieczającego przyszłe orzeczenie, ale o tej kwestii traktować będzie odrębny wpis na blogu.


6) Do kiedy obowiązuje orzeczenie sądu w sprawie o rozwód, rozstrzygające o kwestii alimentów?


Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 6 listopada 2020 r., I ACa 1113/19, orzeczenie określające wysokość świadczeń alimentacyjnych rodziców wobec dziecka nie ma charakteru trwałego i może, w razie zmiany okoliczności dotyczących obu przesłanek materialnych oznaczania jego wysokości, podlegać korekcie.


Zgodnie natomiast z wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie - VI Wydział Cywilny Rodzinny z dnia 18 września 2020 r., VI RCa 119/20, materialnoprawną podstawę do zmiany orzeczenia alimentacyjnego stanowi art. 138 KRO, zgodnie z którym „w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego.” Przez "zmianę stosunków" należy rozumieć zmianę okoliczności istotnych z punktu widzenia ustawowych przesłanek obowiązku alimentacyjnego i zakresu świadczeń alimentacyjnych. Zatem nie każda zmiana w życiu obowiązanego czy uprawnionego do alimentów będzie podstawą do zmiany orzeczenia alimentacyjnego, w szczególności jeśli nie ma charakteru trwałego, zasadniczego, i nie wyczerpuje przesłanek, które w istotny sposób wpływają na istnienie czy zakres obowiązku alimentacyjnego.


Mając powyższe na uwadze należy podkreślić, że orzeczenie o alimentach na dzieci, zawarte w wyroku w sprawie o rozwód, po jego uprawomocnieniu się obowiązuje bezterminowo, tj. aż do chwili, w której w ramach odrębnego postępowania sądowego, z uwagi na istotną zmianę sytuacji (np. osiągnięcie przez dziecko zdolności do samodzielnego utrzymania się) zażądamy uchylenia takiego obowiązku albo jego zmiany (np. z uwagi na zwiększenie się potrzeb dziecka, z uwagi na rozpoczęcie uczęszczania do szkoły wyższego szczebla, czy też zwiększenie albo zmniejszenie się dochodów osoby zobowiązanej).


Łukasz Ozga

radca prawny

Comments


© 2023 by Płonka Ozga Sokolnicki Adwokaci i Radcowie Prawni

bottom of page